Według danych Komisji Europejskiej prawie 90 milionów mieszkańców UE zmaga się z jakąś niepełnosprawnością. Ponad połowa tych osób czuje się dyskryminowana m.in. w kontekście zdobywania wykształcenia, podejmowania pracy czy też korzystania z różnego rodzaju produktów i usług, również tych cyfrowych. W przypadku stron internetowych, aplikacji mobilnych i innych usług online, przyczyną problemu najczęściej jest brak odpowiedniego projektu, czyli takiego, który zapewniałby równy dostęp wszystkim użytkownikom.
Na szczęście Europa zmierza ku pozytywnym zmianom, a jedną z inicjatyw podejmowanych w tym obszarze jest EAA, czyli Europejski Akt o Dostępności. Czym jest i jakie są jego cele? Jak dopasować stronę do wymogów EAA?
Czym jest Europejski Akt o Dostępności (EAA) i jaki jest cel jego wprowadzenia?
Oficjalna nazwa EAA to Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/882 z dnia 17 kwietnia 2019 r. w sprawie wymogów dostępności produktów i usług. Dotyczy ona nie tylko dostępności cyfrowej stron internetowych i aplikacji mobilnych, ale też systemów operacyjnych, automatów biletowych, usług oferowanych w zakresie handlu elektronicznego i bankowości oraz sprzętu elektronicznego. W skrócie: dokument obejmuje usługi i produkty określone jako podstawowe dla swobodnego funkcjonowania osób niepełnosprawnych oraz osób mających szczególne potrzeby w życiu codziennym. Wymogi skierowane są do instytucji publicznych oraz podmiotów prywatnych.
Dlaczego to takie ważne?
Celem EAA (European Accessibility Act) jest wyeliminowanie barier i zapewnienie dostępności cyfrowej wszystkim użytkownikom, a tym samym stworzenie inkluzywnej przestrzeni – niedyskryminującej nikogo. W praktyce chodzi o to, aby osoby z niepełnosprawnościami (dotyczącymi np. wzroku, słuchu, ruchu, zdolności poznawczych) mogły komfortowo korzystać m.in. z audiowizualnych usług medialnych. Przykład?
- Napisy do filmu dla osób niesłyszących.
- Audiodeskrypcja do treści wizualnych.
- Możliwość korzystania z produktu za pomocą samej klawiatury.
- Strona internetowa przyjazna dla osób z epilepsją (brak migających elementów).
Obecny brak wpływu UE na strony Internetowe
Dotychczasowy wpływ Unii Europejskiej na dostępność stron internetowych był ograniczony. Brak jednolitych standardów spowodował, że wiele witryn nie spełnia obecnie wymagań dostępności cyfrowej, tworząc tym samym ograniczenia dla osób ze specjalnymi potrzebami i wykluczając ich w dużym stopniu z przestrzeni online.
EAA w kontekście dostępności cyfrowej stron internetowych i aplikacji mobilnych
Przepisy wskazane w EAA mają obowiązywać od 28 czerwca 2025 roku i dotyczyć podmiotów gospodarczych oferujących usługi lub produkty wymienione w dyrektywie. Jak będzie to wyglądało w praktyce w kontekście stron internetowych i aplikacji?
WCAG (Web Content Accessibility Guidelines), czyli wytyczne dotyczące treści internetowych (które w znacznym stopniu pokrywają się z unijną dyrektywą) mówią o czterech głównych zasadach:
- Postrzegalność: informacje i komponenty interfejsu powinny być przedstawiane w sposób dostrzegalny dla zmysłów użytkowników. Tak, aby każdy odbiorca mógł konsumować treść i komfortowo korzystać z produktu niezależnie od swojej niepełnosprawności.
Zalecenia:
- zapewnienie użytkownikom tekstowych alternatyw dla treści nietekstowych (i odwrotnie),
- dodawanie podpisów do zdjęć,
- ustawienie odpowiedniego kontrastu, rozmiaru czcionki i koloru tła,
- usunięcie wyróżnień, które opierają się jedynie na kolorze.
- Funkcjonalność: komponenty interfejsu i oferowane funkcje powinny być praktyczne, funkcjonalne i możliwe do użycia dla każdego.
Zalecenia:
- zapewnienie dostępności wszystkich funkcjonalności za pomocą klawiatury,
- zapewnienie odpowiedniego czasu na przeczytanie/odsłuchanie i skorzystanie z treści,
- umożliwienie ukrycia lub zatrzymania migoczącego czy poruszającego się elementu,
- unikanie złożonych gestów na ekranach dotykowych.
- Zrozumiałość: wszystkie informacje na stronach internetowych powinny być zrozumiałe, natomiast funkcjonalności działać w sposób jasny i przewidywalny. Tak, aby żaden użytkownik nie miał problemu z poruszaniem się po stronie czy aplikacji.
Zalecenia:
- stosowanie prostego i naturalnego języka (zarówno jeśli chodzi o teksty, nagłówki, jak i polecenia i komunikaty),
- wdrożenie spójnej nawigacji (powtarzające się mechanizmy),
- zapewnienie pomocy przy wprowadzaniu informacji i korygowanie błędów,
- unikanie trudnych słów i wyrażeń.
- Integralność: należy projektować strony tak, aby treści były możliwe do zinterpretowania przez różne programy i technologie wspomagające, z których korzystają użytkownicy.
Zalecenia:
- zapewnienie jak największej zgodności z aktualnymi i przyszłymi programami oraz technologiami asystującymi (np. czytniki ekranu, urządzenia śledzące ruchy gałek ocznych),
- dbałość o poprawność kodu HTML.
Europejski Akt o Dostępności cyfrowej w kontekście globalnym: porównanie z ustawami ADA i RODO
Warto spojrzeć na EAA w kontekście innych ustaw:
- Amerykańska ustawa ADA (The Americans with Disabilities Act): również dąży do zapewnienia dostępności osobom z niepełnosprawnościami, choć w nieco innej formie niż EAA. Ustawa Americans with Disabilities Act zabrania dyskryminowania osób niepełnosprawnych w kilku obszarach, w tym w transporcie, zatrudnieniu, obiektach użyteczności publicznej, komunikacji oraz dostępie do programów i usług władz stanowych oraz lokalnych.
- RODO (Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych): za nieprzestrzeganie przepisów RODO grożą surowe kary pieniężne i podobnie będzie z ignorowaniem dyrektywy EAA. Dla właścicieli stron internetowych i innych produktów cyfrowych oznacza to konieczność dostosowania się do wskazanych w dokumencie zasad. Warto wspomnieć, że kara za nieprzestrzeganie przepisów RODO może wynosić nawet 20 milionów euro.
Aktualnie żadne szczegółowe informacje dotyczące kar nie są znane. Natomiast stanowisko UE („środki egzekwowania prawa muszą być skuteczne, proporcjonalne i odstraszające”) daje jasno do zrozumienia, że konsekwencje będą poważne. Każde państwo członkowskie UE będzie jednak odpowiedzialne za egzekwowanie EAA i wymierzanie kar we własnym zakresie.
Zwiększenie dostępności cyfrowej stron internetowych a korzyści dla firm
Głównym celem wprowadzenia EAA jest oczywiście dobro osób z niepełnosprawnościami oraz specjalnymi potrzebami. Jednak firmy powinny też spojrzeć na inicjatywę w kontekście własnych korzyści. Zapewnienie dostępności cyfrowej dla różnych grup osób to sposób na poprawę doświadczeń użytkowników, poszerzenie grupy odbiorców, a także wzmocnienie wizerunku.
Badania pokazują, że współczesnym konsumentom bardzo zależy na tym, aby firmy zajmowały stanowisko w kwestiach społecznych, poruszały ważne tematy, a także podejmowały inicjatywy związane z istotnymi dla społeczeństwa sprawami. Zapewnienie dostępności do audiowizualnych usług medialnych dla wszystkich to silny statement w tym obszarze.
Czy dostosowanie strony do zasad EAA jest trudne?
Zasady EAA stawiają przed dostawcami produktów cyfrowych dość spore wyzwanie. Aby zoptymalizować stronę internetową pod kątem potrzeb osób niepełnosprawnych, konieczna jest przynajmniej podstawowa wiedza z zakresu programowania, projektowania witryn, a także obszaru UX. Nowe rozwiązania muszą sprawiać, że treści będą bardziej dostępne dla osób niewidomych i słabowidzących, głuchych i niedosłyszących, osób z niepełnosprawnością ruchową, z zaburzeniami mowy i zdolności poznawczych, nadwrażliwością na światło, a także dla niektórych osób mających trudności w uczeniu się. To oznacza sporo zmian.
Firmy, które nie mają w swoich szeregach programistów czy projektantów witryn internetowych, powinny zwrócić się po pomoc do specjalistów.
Końcowe spostrzeżenia: EAA jako kroki naprzód w kierunku inkluzywnej przestrzeni online
Europejski Akt o Dostępności to ważny krok w kierunku tworzenia równego i bardziej sprawiedliwego świata online. Każdy użytkownik ma prawo do korzystania z produktów i usług cyfrowych, dlatego należy umożliwić wszystkim tak samo wygodny i łatwy dostęp.
Zasady projektowania stron internetowych i aplikacji mobilnych podmiotów publicznych oraz prywatnych nie są jednak jasno określone. Celem dyrektywy jest przede wszystkim wskazanie kierunku, w jakim należy podążać, aby usuwać bariery i ograniczenia. Przy projektowaniu należy pamiętać nie tylko osobach z niepełnosprawnościami trwałymi, ale też tymczasowymi, a także o osobach starszych.