Dobry tekst możemy poznać po tym, że jest merytoryczny, wciągający i napisany prostym językiem, dzięki czemu z łatwością zrozumiemy nawet bardzo skomplikowane zagadnienia. Natomiast tekst pisany na stronę www, a już zwłaszcza na bloga, aby był skuteczny, musi pełnić jeszcze jedną funkcję: pozycjonować. Obowiązują nas zatem nie tylko standardy językowe, ale także standardy SEO – search engine optimization. Jak napisać tekst zgodny z regułami SEO?
Długość tekstu a pozycja w rankingu Google
Jednym z najczęściej zadawanych pytań na temat pisania tekstów zgodnych z SEO jest pytanie o ich długość. Jest ono tym częściej powtarzane, że nie ma nie jednoznacznej odpowiedzi. Należy zdać sobie raczej sprawę z tego, że Google zdecydowanie chętniej promuje długie teksty niż krótkie. Przyjmuje się, że średnia liczba znaków, która znacząco poprawia wynik w wyszukiwarce, to 8000-10 000 zzs – czyli ok. 4-5 stron ustandaryzowanego tekstu (Times New Roman 12, interlinia 1,5, marginesy 2,5 cm).
Nie chodzi jednak o to, aby „lać wodę” przez kilka stron, byle tylko osiągnąć odpowiednią długość. Jeśli tekst będzie krótszy, ale bardzo merytoryczny, nasycony frazami ogólnymi i frazami long tail oraz będzie przykuwał uwagę czytelnika – to zadziała lepiej niż bardzo długi, ale mało treściwy wpis. Nie na wszystkie tematy da się też długo pisać, a pewne zagadnienia można wyczerpać w 4000-5000 zzs. Bezcelowe byłoby też wstawianie tak długiego tekstu na stronę główną – tam o wiele lepiej zadziałają krótkie teksty, które skutecznie zachęcają czytelnika do przejścia na zakładki z dłuższymi tekstami lub od razu na bloga.
Należy sobie zadać raczej pytanie: czy w krótkim tekście da się tak wyczerpać temat, aby użytkownik nie musiał szukać dalej? Czy konkurencyjne strony wyczerpują temat i mają przy tym bardzo merytoryczne oraz poprawne technicznie wpisy?
Frazy w tekście SEO
Oprócz napisania merytorycznego tekstu, jedną z podstawowych czynności jest nasycenie go frazami kluczowymi. Frazy kluczowe to słowa, które użytkownik wpisuje w wyszukiwarkę, aby znaleźć treść na dany temat. Możemy się domyślać, co powinien wpisać użytkownik, by znaleźć naszą stronę, jednak o wiele lepiej skorzystać z narzędzi, które pokażą nam popularność fraz na dany temat i wybrać 1-3 frazy, na które będziemy się pozycjonować. Jak bardzo tekst powinien być nimi nasycony? Mówi się, że optymalne nasycenie to 2-3 razy na każde 1000 zzs – jednak jest to pewna tendencja, a nie twarde wytyczne Google’a.
Wybierając frazy, należy mieć świadomość, że trudno będzie nam wypozycjonować się na te najbardziej popularne, jeśli nie poruszamy się w niszowej branży lub bardzo wąskiej specjalizacji. Tu przychodzą nam z pomocą frazy long tail – od ogólnych różnią się one długością i precyzją oraz skutecznością pozycjonowania. Dla przykładu:
Fraza ogólna: buty do biegania
Fraza long tail: damskie buty do biegania po lesie
Zdecydowana większość użytkowników, szukając sklepu z butami do biegania, wpisze frazę ogólną i trafi na najlepiej wypozycjonowane sklepy i serwisy, z którymi bardzo trudno konkurować. Jeśli zawrzemy w tekście frazy long tail, to użytkownicy, którzy szukają damskich butów do biegania po lesie (a nie po asfalcie lub uniwersalnych) z dużym prawdopodobieństwem trafią do nas. Takich użytkowników jest oczywiście o wiele mniej, niż ogólnych – jednak użytkownik z tak sprecyzowanymi potrzebami jest bardziej zdecydowany na zakup i szuka już tylko sklepu, w którym będzie mógł ten zakup zrealizować. Jest to więc miecz obosieczny, ale użyty świadomie i z namysłem bardzo pomaga w pozycjonowaniu.
Najczęściej zadawane pytanie na ten temat to: czy odmieniać frazy? TAK. W latach 2015-2016 Google wdrożył system uczący się odmiany wyrazów i całych zdań, dlatego możemy (a nawet powinniśmy) tak umieszczać frazy w tekście, aby brzmiały one możliwie naturalnie.
Tytuły, śródtytuły i metadane
Dobry tekst jest czytelny i wciągający – jednak aby to osiągnąć, nie trzeba być wcale utalentowanym literatem; wystarczy zadbać o jego strukturę. Długi tekst powinien być podzielony na sekcje opatrzone śródtytułami, a same sekcje powinny być podzielone na akapity; warto przyjąć, że jeden akapit wyczerpuje jedną myśl.
Roboty Google’a sczytujące tekst sprawdzają, jak bardzo tytuł tekstu i śródtytuły zgadzają się z tym, co jest w akapitach – łatwo więc się domyślić, że tworzenie clickbaitowych tytułów, które nijak się mają do treści, jest dość ryzykowne – ponieważ na krótką metę tekst szybko zaistnieje, ale już po krótkim czasie jego pozycja zacznie spadać.
Dobrym sposobem jest więc używanie potencjalnych zapytań z wyszukiwarki jako tytułów i śródtytułów, a akapit pisać tak, aby był odpowiedzią na postawione w śródtytułach pytanie (również to domyślne). A jeśli uda się nam zawrzeć w nich frazę kluczową, to tym bardziej zadowolimy google’owskie roboty.
Metadane (meta title i meta description) to odpowiednio tytuł strony i jej krótki opis (1-2 linijki w szarym kolorze), które widzimy w wynikach wyszukiwarki.
Techniczne wymogi metadanych to maksimum 60 znaków dla title oraz maksimum 160 znaków dla description. Jeśli chodzi o sposób ich pisania – kierujemy się takimi samymi zasadami, jak przy tytułach i śródtytułach: mają one zachęcać użytkownika do kliknięcia oraz określać treść, której merytoryczne rozwinięcie znajdzie się w tekście. Warto zawrzeć w nich frazę kluczową.
Pisać dla Google’a czy dla czytelnika?
Na końcu powinniśmy przyswoić najważniejszą radę dotyczącą pisania tekstów zgodnych ze standardami SEO: teksty piszemy tak, aby w pierwszej kolejności zadowolony był czytelnik – a dopiero w drugiej kolejności Google. Czy to znaczy, że powyższe porady są mało ważne? Nie, wręcz przeciwnie – są to w dużej mierze sugestie samego Google’a, który prowadzi politykę przyjaznego czytelnikowi i „ludzkiego” oblicza pozycjonowania, w którym na pierwszym miejscu jest właśnie dobro użytkownika.
Należy więc o tych zasadach pamiętać i się do nich stosować, ale tylko do momentu, w którym tekst nie traci naturalności, wartości merytorycznej oraz uwagi użytkownika. Może się więc zdarzyć, że zapomnimy umieścić w tekście frazy (albo nie umieścimy ich świadomie, bo nie będą brzmiały naturalnie), a tekst i tak się dobrze wypozycjonuje – ponieważ będzie odpowiadał na ważne dla użytkownika pytania, a przez to będzie często odwiedzany i czytany w całości. A to jest przecież naszym celem.